Pierwsza, najważniejsza płyta w dorobku King Crimson, żeby nie powiedzieć, że w całej historii muzyki. No może nie przesadzajmy – ale bez wątpienia jest to ścisła czołówka. Edycja na 40 lecie wydania płyty zawiera sporo dodatkowych materiałów, opracowanych i zebranych przez Roberta Frippa. Za miks 5.1 odpowiedzialny jest Steven Wilson. I co tu dużo mówić, w życiu nie słyszałem niczego lepiej zremasterowanego. Wilson zrobił kilka bardzo dobrych, kilka gorszych miksów, ale ten po prostu miecie wszystko. Po prostu genialność w czystej postaci.
Wydanie też jest bardzo przyjemne. Gruby slipcase na digipak, który mnie co prawda zdziwił – jest tylko dwupłatowy, a książeczka wsunięta luzem. Mimo to wygląda na prawdę bardzo przyzwoicie. Serdecznie polecam wszystkim to wydanie!